Wiele wątków, jedna historia

Na sesję Cellular EFT zgłosiła się stała klientka*.
Od jakiegoś czasu męczyła się z nawracającymi infekcjami zatok. Chciała poznać ich przyczynę, by móc na stałe rozwiązać problem.

Kiedy poprosiłam ją, żeby opisała, jak się czuje w obrębie zatok, powiedziała, że ma “zatkany nos, jakby miała tam takie płaskie ściany, jak zapory wodne” **.
– A jaką masz relację z matką?
– Ogólnie jest w miarę ok, neutralnie, ale teraz się jakoś od niej odsunęłam… odkąd wróciła z zagranicy na święta… o Jezu… to jest to. Nie chcę mieć z nią do czynienia… wplątała się w jakąś dziwną sytuację i nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Stąd ta zapora!
Sesja poszła w kierunku uwolnienia wstydu, poczucia osamotnienia klientki jako dziecka oraz jej decyzji o byciu cichą i grzeczną, żeby nikomu nie rzucać się w oczy i nie zwracać swoim zachowaniem uwagi innych dorosłych na to, co dzieje się w domu (a działo się dużo i niedobrze).
Było wiadomo, że objawy z ciała prawdopodobnie nie znikną od razu, dlatego między sesjami klientka opukiwała się sama.
Powiedziała mi później, że jedna z samodzielnych rundek popłynęła “nagle” do tematu jej relacji z córką, która odkąd wyjechała na studia, kontaktuje się z nią rzadko i niechętnie. Pociągnęłyśmy to dalej i uwalniającą konkluzją drugiej sesji było:
Mam prawo cię kochać a ty masz prawo nie przyjmować mojej miłości.

Somatyczne objawy z ciała nie ustały, trochę się tylko zmieniły. Teraz klientka czuła, “jakby w środku była jakaś kamienna kula”.
Po wypowiedzeniu: “moje ciało, pokaż mi” kobieta zobaczyła siebie jako małą dziewczynkę trzymającą dużą piłkę.
Aby zapobiec katastrofie dziewczynka wepchnęła piłkę do wyłomu w starym kamiennym murze. Chodziło o to, by powstrzymać potok dziecięcych łez.
Gdy kobieta podziękowała temu dziecku, wysłuchała je i przytuliła, mur i wrośnięta w niego skamieniała piłka nagle rozsypały się w piach. Polało się trochę łez, ale ważniejsze były idące za tym słowa:

ciągnie się za mną smród
ukryty smród
wcale nie jestem lepsza od mojej matki
moja matka była do d… i ja też jestem do d…
jestem gorsza od mojej matki
i mam na to niezbity dowód
w postaci mojej pseudorelacji z córką
moje dzieciństwo było do d…
moje dzieci miały inaczej, ale też miały do d…
jedna wielka beznadzieja
byłam dla mojej córki gorsza, niż moja matka dla mnie
nic tego nie zmieni
mam dowód
ona mnie nie chce
nie chce mieć ze mną kontaktu
jestem gorsza od mojej matki


Potem przyszedł spokój, wycieszenie, wybaczenie sobie, uznanie siebie i ulga.

Następnego dnia dostałam wiadomość od klientki:
“Śmieszna sytuacja. Nie wiem, co się zadziało w Polu, ale dziś rano wpadła do mnie na kawę moja mama, a to się generalnie nie zdarza.”
Oj tak, coś zdecydowanie się zmieniło.
Wymieniłyśmy kilka SMS-ów. I znów popłynęły d-oczyszczające łzy. Domykającą rundką, którą ta dzielna kobieta zrobiła sama były słowa w rodzaju:
Nie jestem i nigdy nie byłam moją mamą.
Mam swoje życie i swój dom.
Rozdzielam świadomość mojej matki
od mojej własnej świadomości.
Ja i ona jesteśmy osobno.
Jestem sobą i nikim innym.
Mam prawo żyć moim własnym życiem.

Uwaga: Nawet, jeśli nie znasz Technik Wolności Emocjonalnej i rundek EFT, możesz położyć sobie rękę na sercu i powyższe słowa wypowiedzieć sobie na głos. Sprawdź, jak z Tobą rezonują i jakie reakcje w ciele wywołują.

Właściwie każda sesja utwierdza mnie w przekonaniu, że nie ma przypadku w tym, jakimi słowami opisujemy odczucia z ciała i rzeczywistość wokół.
Symptomy z ciała często dosadnie i wprost obrazują sytuację, w której utknęliśmy. Są objawem, nie przyczyną.
Zwróć uwagę, co mówisz o sobie, o swoim stanie zdrowia i o swoim otoczeniu. Usłysz, co chce wyłonić się z Twojej podświadomości i co domaga się Twojej uwagi.

Wszystkie odpowiedzi są w nas.

Z Miłością!
Beata

PS.  Kolejnego dnia dostałam od klientki wiadomość: “Ja nie wiem, co ty mi “zrobiłaś”, ale mam w sobie tyle energii, że aż nie wiem, co ze sobą zrobić.  Czuję się tak, jakbym odzyskała jakąś pełnię w środku.”

 

 

* Opis sesji Cellular EFT udostępniony za zgodą klientki.
** Właściwie zawsze jakikolwiek aspekt wody wskazuje na problem w relacji z matką.