Oswoić cień

Niezwykła sesja Cellular EFT z moją klientką zainspirowała mnie do tego, żeby zapytać Przewodników Duchowych o naturę Cienia. Dostałam poruszającą odpowiedź, którą z radością się dzielę.

Słowa pochodzą od Opiekunów Duchowych z odczytu Kronik Akaszy.

„Cień jest tym, co warto oswoić.

Nie trzeba się go bać, bo ma swoje zadanie, swoje funkcje i potencjał do wykorzystania.

To niezintegrowany cień może stać sie zagrożeniem i chcieć „od zaplecza” przejąć kontrolę nad twoim życiem.

Trzeba najpierw uświadomić sobie ten cień. Każdy go ma – nikt (jeszcze) nie jest kryształowy.

Gdy twój cień jest z tyłu, niewidoczny, może wydawać się ogromny i przytłaczający, ale to dzięki istnieniu Światła istnieje cień, więc możesz porzucić swój lęk.

Nie ma cienia bez Światła.

To są dwie strony Życia, jak dwie strony tego samego medalu.

Nie należy rozpatrywać tego w kategoriach dobra i zła.

One nie są dobre i złe, tylko różne od siebie a jednocześnie w całości do zintegrowania, otulenia i nakierowania.

Odpowiednio skanalizowana siła idąca z cienia może być źródłem radości, głębi doświadczania i odczuwania. Dzięki niej można przekraczać granice i sięgać gwiazd. Te dwie siły są jak układ naczyń połączonych – energia nie płynie w żadnym z dwóch kierunków a po prostu jest, zasilając człowieka najwyższym możliwym potencjałem.  

Są różne drogi dotarcia do cienia.

Praca z cieniem to kwestia wyboru zanurzenia się w trudne rejony podświadomości, tego co ukryte, niechciane, wyparte i niezaopiekowane.

Prawdziwe kochanie siebie ma moc rozpuszczania cienia.

Chodzi o dotarcie do Prawdy o samym sobie i pełne zaakceptowanie nie tylko jasnej, ale też ciemnej warstwy osobowości.

To, co przeraża w wyobraźni, w konfrontacji zwykle okazuje się mniej straszne i nie tak trudne, gdy przestaje się z tym walczyć.

Niezintegrowany cień jest dla was jak balast, który nie pozwala unieść się wyżej. Przytroczony na zewnątrz burty pozostaje niewidoczny, tymczasem gdy się go rozpakuje, może się okazać czymś  wartościowym i niezwykle  potrzebnym w waszej dalszej podróży. Zabierz swój oswojony cień na pokład; zobacz i poczuj, co ma tobie do zaoferowania.

Zintegrowany  (wchłonięty) cień tworzy z jasną stroną osobowości swoisty pryzmat – soczewkę, która idealnie rozszczepia białe Światło na wszystkie kolory tęczy zasilające centra energetyczne w waszym ciele.”