Co widzisz w drugim człowieku?

Słowa pochodzą od Opiekunów Duchowych z odczytu Kronik Akaszy.

“Gdy patrzysz na cebulę, widzisz jej zewnętrzną, suchą warstwę i wiesz, że ona nie cała taka jest – dopiero pod spodem znajdziesz właściwą, żywą tkankę, coś, na czym warto się skupić i czego potrzebujesz.

Gdy patrzysz na drugiego człowieka, jest podobnie -suche, zewnętrzne warstwy to łuski iluzji, maski nałożone dla ochrony, ze strachu, dla korzyści albo z jeszcze innego powodu. Pod spodem tych wszystkich warstw jest żywy człowiek, jego prawdziwa natura i Dusza, która być może rwie się do kontaktu i interakcji.

Nie oceniaj ludzi po pozorach, po tym, co widzisz na zewnątrz. To tylko ochronne warstwy, które mają ocalić delikatną i kruchą istotę kryjącą się w środku.

 

Tak, jak w przypadku cebuli, zdarza się, że kontakt z tą żywą tkanką, esencją człowieka, wywołuje łzy- ze wzruszenia, ze smutku, troski czy w przebłysku Świadomości o faktycznym stanie rzeczy we Wszechświecie. Nie bój się tych łez, bo mogą być dla ciebie oczyszczeniem, uzdrowieniem lub swoistym Katharsis.

Pozostawiona przypadkowo cebula może zwiędnąć, ale pamiętaj, że dość często wypuszcza wtedy zielone pędy i, choć jej struktura się zmienia, nie jest niepełnowartościowa. Tak samo jest z drugim człowiekiem – w każdej chwili może dać światu coś wartościowego i pięknego, coś, czego nikt się nie spodziewa i nie oczekuje. Gdy więc widzisz gdzieś „zwiędłego”, pozostawionego samemu sobie człowieka, spójrz na niego jak na taką cebulę. A jeśli myślisz, że to porównanie dotyczy tylko innych, mylisz się – ty też jesteś taką cebulą. Spójrz na swoje warstwy, spójrz na to, co masz w środku. Żeby to zrobić, potrzebujesz odwrócić uwagę od zewnętrznych bodźców i skupić się na tym, co jest tak naprawdę żywe w twoim wnętrzu. ”